Sergey
Porno-agent, jak zawsze w swoim repertuarze! Znajduje piękną blondynkę, pieprzy ją porządnie i spuszcza się prosto w jej pochwę. Ooh, to jest gorące! Zastanawiam się, czy ten agent porno kiedykolwiek znudzi się robieniem swoich castingów :-) ale szczerze mówiąc, robi je po mistrzowsku!
Czy gdybym był właścicielem domu, to czy wylizałbym swoją gosposię i zerżnął ją bez prezerwatywy? Myślę, że nie, zerżnąłbym ją wystarczająco mocno w czoło i w odbyt, a od czasu do czasu wezwałbym ją do swojego biura na delikatne i niespieszne obciąganie! A delikatne pieprzenie i lizanie? Musisz przyznać, że to za dużo!
She's just fire!!!!!!)))